Zielonogórskie metamorfozy wielkimi krokami zbliżają się do końca. Dziś odbyły się kolejne warsztaty: psychologiczno- duchowe. Pierwszą część prowadziła Zofia Tomaszuk, psycholog. Były zabawy i testy. Nie obyło się bez różnic zdań.
Drugą część prowadziła Dorota Haładyn, wróżka, jasnowidzka. Opowieści, wskazówki, żarty. Było o międzypokoleniowych zaszłościach, jakie ciążą- pozytywne bądź negatywne- nad każdym z nas. Panie dowiedziały się, w jaki sposób sterować swoimi myślami, by osiągać swoje cele. Jakie mantry powtarzać, by lepiej nam się w życiu wiodło.
Jako, że nasza Dorota znana jest z gadulstwa warsztatom pewnie nie byłoby końca, gdyby nie nasi chłopcy i pani fantastyczni z Ad Astry, którzy zorganizowali gry i zabawy dla milusińskich, i po prostu zbierali się już do domów. Choć wydaje mi się osobiście, że jeszcze wszystkie- uczestniczki i my, i Tomek fotograf, moglibyśmy siedzieć i słuchać i gadać i śmiać się.
Na koniec zajęć odbył się krótki test, w którym każdy mógł popatrzeć na siebie trochę z boku i ocenić siebie i swoje życie.
Zapraszamy za tydzień na godzinę 12.00 na Fabryczną 13 B, odbędą się warsztaty z pasji.
INFORMACYJNIE: należy zabrać ze sobą agrafkę lub zapięcie broszki, nici, igłę, można przynieść koraliki lub ładne guziki. Jeśli ktoś ma, to także kawałeczki (nwet 10x10 cm) tkanin jak satyna, organza, a najlepiej tkaninę na podszewki.
- Dorota
Fotorelacja (zdjęcia Dorota B.)